Po prawej, chaotyczne ruchy w różne strony małej drobiny obserwowanej pod mikroskopem. Po lewej, wyjaśnienie Einsteina: zderzenia z (dużo mniejszymi) cząsteczkami.

Należy dostosować liczbę małych cząstek w zależności od rozmiaru ekranu.

Your browser doesn't support HTML canvas element. Please update or choose another browser.

Więcej o tym, co zobaczył Brown ... i jak Einstein użył tego do znalezienia wielkości molekularnej

Biolog Robert Brown, obserwując przez mikroskop pyłki kwiatowe (o rozmiarach rzędu mikrometra) w zawiesinie wodnej stwierdził, że wykonują one stałe chaotyczne ruchy. Początkowo myślał, że to objaw życia ale potem sprawdził równie małe drobiny skały i zobaczył ten sam ruch. Po kilku dekadach zdano sobie sprawę, że musi to być spowodowane przez cząsteczki (niewidoczne pod mikroskopem) losowo bombardujące drobinę. Wtedy Einstein zorientował się, że im mniejsze są cząsteczki (a więc jest ich więcej przy danej gęstości cieczy), tym mniej intensywne są ruchy drobin, a dzięki pewnym sprytnym obliczeniom był w stanie określić ich rozmiar na podstawie pomiarów torów drobin - jeden z pierwszych wiarygodnych pomiarów wielkości cząsteczek. Wszystkie szczegóły można znaleźć wykładzie (en) autora apletu prof. Michaela Fowlera tu lub po polsku w wykładzie Stanisława Mrówczyńskiego tu.